Sezon teatralny w pełni, widać to wyraźnie w Gdańsku; premiera goni premierę. Recenzenci maja masę roboty, ale też - wyraźne powody do zadowolenia. Teatr Wybrzeże potwierdza bowiem swoją wysoką pozycję w ogólnopolskiej skali. Szczególnie dwa ostatnie spektakle - "Już prawie nic" według noweli Jerzego Andrzejewskiego w reżyserii utalentowanego Krzysztofa Babickiego w Teatrze Kameralnym w Sopocie i "Dom Bernardy Alby" Federico Garcia Lorki zrealizowany przez Stanisława Różewicza na scenie przy Targu Węglowym w Gdańsku - są znaczącymi osiągnięciami artystycznymi obecnego sezonu. Przed nami okres festiwalowy - wyjazd teatru gdańskiego do Torunia i (być może) do Kalisza. Tam w ogniu walki artystycznej nastąpi weryfikacja obecnych dokonań tutejszej sceny Stanisław Różewicz szczególnie upodobał sobie Gdańsk i jego pejzaż. Tutaj powstawały jego filmy: "Wolne miasto", "Westerplatte", "Drzwi w murze". Przed laty w Teatrze Wybrzeże wystawił "Biedermanna
Tytuł oryginalny
Wieczór z Bernarda Albą
Źródło:
Materiał nadesłany
Odgłosy nr 14