"Trzy razy Piaf" w reż. Artura Barcisia w Teatrze im. Osterwy w Gorzowie Wlkp. Po pokazie w Warszawie pisze Tomasz Miłkowski w Przeglądzie.
Ten spektakl powstał pięć lat temu w Teatrze im. Juliusza Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim. Artur Barciś, po sukcesie widowiska "Trzy razy Piaf" w warszawskim Ateneum, przygotował jego nader udaną replikę. Z wielkim powodzeniem, o czym świadczy choćby fakt, że przedstawienie utrzymuje się już pięć sezonów w repertuarze (w teatrach w miastach średniej wielkości rzecz nader rzadka), a 150. prezentacja miała miejsce w Warszawie. 150 wystawień w Gorzowie to mniej więcej 800 w Warszawie - taka jest skala tego sukcesu mierzona frekwencją. Nie o frekwencję jednak tylko chodzi, bo powstał spektakl wzruszający, szczególnie widzów starszych, którzy pamiętają czasy królowania Edith Piaf w świecie piosenki, ułożony z piosenek właśnie niczym biografia genialniej pieśniarki - od podlotka (Karolina Miłkowska) przez kobietę dojrzałą (Marzena Wieczorek) aż po trudny kres życia sławnej już artystki (Anna Łaniewska). Dlatego każde z trzech wcieleń Piaf, Mł