EN

20.10.2003 Wersja do druku

Wieczór silnych wrażeń

Sobotnia premiera "Złota Renu" godnie otworzyła nowy rozdział w historii Opery Dolnośląskiej. Po 70 latach muzyka Ryszarda Wagnera znów zagościła na wrocławskiej scenie. A świadkiem tego wydarzenia był Wolfgang Wagner, dyrektor teatru wagnerowskiego w Bayreuth, wnuk samego kompozytora. Jeśli chodzi o głównych bohaterów wydarzenia - artystów, którzy zmie­rzyli się z wyjątkowo trudnym tekstem, zarówno tym muzycznym, jak i literac­kim (obu autorem jest Wagner) - wy­pada pochylić czoła. Wykonali ogrom­ną pracę, a efekt był wspaniały. Solista niczym kaskader Tak mistrzowsko wyreżyserowanego spektaklu Opera Dolnośląska chyba jeszcze nie wystawiała. Akcja "Złota Renu" nie jest skomplikowana i sama jej zewnętrzna warstwa nie utrzymała­by chyba uwagi widzów. Sobotni spek­takl obfitował jednak w interesujące drobiazgi, a każde słowo, dialogi i mo­nologi artystów były tak przemyślane, miały tyle barw, że nawet nie sposób było śledzić wszyst

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wieczór silnych wrażeń

Źródło:

Materiał nadesłany

Słowo Polskie nr 245

Autor:

Adam Furyk

Data:

20.10.2003

Realizacje repertuarowe