Adam {#os#835}Hanuszkiewicz{/#} pokazał w Teatrze Małym dzieło pt. "Dziadów część III". To samo, co je nasz współrodak Adam Mickiewicz napisał, a jakby i dużo więcej. Fakt ten przyjąłem z uwagą i rzetelnym namysłem, wskutek czego podniosłem się ze sfinksową twarzą, wybiegłem do szatni i udałem się do domu, gdzie wyłączyłem telefon, zamknąłem wszystkie drzwi i oczekiwałem po cichu, czy mój sąsiad z vis a vis, który we sztukach jest oblatany, zapali światło, czy nie zapali, a jak zapali, to w jakim duchu. Zapalenie było umówionym sygnałem kierunkującym: czerwone w jadalni na tak, podczas gdy różowe w łazience sterowało raczej na kontrowersyjność. Przyszło czerwone i już się pisze tych kilka słów z poparciem przedstawienia, a to ze względu na trafność kształtu artystycznego zawartego na małej scenie, co dodatkowo daje obniżkę kosztów. Może tylko z początku, po pierwszym występie chóru z bukietem przyśpiewek aktor
Tytuł oryginalny
Wieczór pierwszy
Źródło:
Materiał nadesłany
Kultura