"Satyr Icons". Grupy Tanz*Hotel z Austrii na Konferencji Tańca Współczesnego w Bytomiu. Pisze Aleksandra Czapla w Gazecie Wyborczej - Katowice.
Kiedy kilka dni temu pisałam o rosyjskiej grupie Incluse Theatre, iż podczas tegorocznego festiwalu wypadła blado, nie przeczuwałam, że prawdziwa katastrofa wydarzy się znacznie później. Grupie Incluse zwracam honor, żale swe kierując w kierunku Wiednia. To był wieczór wyjątkowo ciężkiej awangardy. Na scenie Śląskiego Teatru Tańca Bert Gstettner (choreograf i solista przedstawienia) inicjuje wszelkie działania, które następnie trio tancerek przetwarza i powtarza wielokrotnie. Projekt "Satyr Icons" [na zdjęciu] grupy Tanz*Hotel zrodzić miał się z fascynacji do amoralnego Dionizosa. Niestety, wszelkie próby mitycznych odniesień, nawet jeśli zamierzone, dla widza są zupełnie nieczytelne. Układanie wyimaginowanych kulturowych puzzli zamiast fascynującej intelektualnej zabawy irytuje od pierwszych minut przedstawienia. Nie odmawiając ani przez chwilę artystom z Austrii tanecznego talentu, pytam jedynie, czy każdy z aktorów o mistrzowskiej dykcji będzi