EN

26.09.2012 Wersja do druku

Wieczny lament matki

Matka, ofiara żydowskich prześladowań w trakcie drugiej wojny światowej, jedyna ocalała w swojej rodzinie, nadaje sobie prawo uwiązania do siebie swego dziecka - w efektownej plastycznej wizji Klaty symbolizuje je warkocz (...) Intensywność i ogromna siła, z jaką sześć aktorek przykłada się do sprawy, jest imponująca - szwajcarskie recenzantki po pokazach wrocławskiego "Utwóru o Matce i Ojczyźnie" Jana Klaty na Festiwalu Teatralnym w Bazylei.

Bettina Schulte Tylko ty mi zostałaś, moje dziecko Pogmatwany, wielowarstwowy poemat Utwór o Matce i Ojczyźnie Bożeny Keff na Festiwalu Teatralnym w Bazylei. Do tego potrzeba odwagi. I nieustraszoności. Nawet jeśli tekst Bożeny Keff nosi tytuł Utwór o Matce i Ojczyźnie, nie ma tu mowy o dramacie w sensie tradycyjnym. Mimo to polski reżyser Jan Klata poważył się na przeniesienie tego chaotycznego poematu na scenę - a na Festiwalu Teatralnym w Bazylei można było teraz w teatrze wyrobić sobie na ten temat zdanie. W rozmowie z publicznością po przedstawieniu Klata, rocznik 1973, gwiazda nowego polskiego teatru, który od 2009 roku wystawia również w Niemczech, przedstawił Utwór o Matce i Ojczyźnie w kontekście poematu T.S. Eliota Ziemia jałowa. Zestawienie niczego sobie: jest to mowa liryczna, która u Bożeny Keff wije się w dzikich meandrach między antykiem a Larą Croft, utrzymujące się niewolnictwo Missisipi i Holocaustem, pierwszą kobiecą bohat

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał własny

materiał nadesłany

Data:

26.09.2012

Realizacje repertuarowe