W zeszłym tygodniu miłośnicy Teatru Telewizji, do których ja również należę, mieli niebywałą przyjemność obcować z prawdziwą sztuką i niezwykłym kunsztem aktorskim - pisze Antoni Szpak w Angorze.
Ale po kolei, za porządkiem, jak mawiał mój śp. przyjaciel. W poniedziałkowym Teatrze Telewizji odbyła się premiera sławnej komedii Mikołaja Gogola "Rewizor" w reżyserii Jerzego Stuhra. Inscenizacja ta różni się zdecydowanie od klasycznych wystawień. Wprawdzie reżyser trzyma się tekstu sztuki, ale w samym spektaklu dokonał kilku formalnych zabiegów, które spowodowały, iż komedia ta nabrała nieco innego wymiaru i charakteru. Stała się bardziej uniwersalna, czytelna i ponadczasowa. W "Rewizorze" Jerzego Stuhra trudno określić epokę i miejsce akcji. Aktorzy występują w plenerze, w naturalnej scenerii, a nie w teatralnej dekoracji. To daje im większe pole do popisu, do bardziej swobodnej i kreatywnej gry aktorskiej. Dużo by jeszcze o tej inscenizacji dobrego mówić, gdyby miejsca stało. Nie wdając się jednak w głębszą analizę, śmiało można stwierdzić, iż reżyserowi Stuhrowi i pozostałym artystom udało się stworzyć interesujący spektakl, k