Łączy nas miłość do Sztuki Teatru, ale deklarując tę miłość, w istocie w imię czego pragniemy żyć i oddziaływać? Dzisiaj, jak nigdy, potrzeba, abyśmy wpatrywali się w znaki czasu. Bo wydaje się, że dzisiaj wszystko zostało podważone; żyjemy jakby na śmietniku opinii i wszędzie walają się różne teorie. Dzisiaj nie żyjemy bezpieczniej i już nie cieszymy się łaską zadomowienia w "bibliotece wartości" - mówił Janusz Wiśniewski, dyrektor Teatru Nowego w Poznaniu w przemówieniu akcesyjnym, wygłoszonym podczas Zgromadzenia Generalnego European Theatre Convention w Salonikach.
Przemówienie akcesyjne Janusza Wiśniewskiego (na zdjęciu) wygłoszone podczas Zgromadzenia Generalnego European Theatre Convention 27 kwietnia 2007 r. w Salonikach: Panie i Panowie! W przeświadczeniu, że Teatr w swej najgłębszej istocie jest ufundowany na dialogu, konfrontacji, na idei spotkania - powołany niejako do niesienia orędzia o porozumieniu, o wzajemnym budowaniu, powołany do "przepowiadania" przez swoje umocowanie w tradycji i swoje "zapatrzenie" w aktualną rzeczywistość (niepewną dzisiaj na płaszczyźnie kulturowej, antropologicznej, etycznej i duchowej) - pragniemy uczestniczyć - z naszym Teatrem - w utrwalaniu i poszerzaniu świadomości jedności, która mimo istnienia różnic (ale też dzięki tym różnicom) łączy różne części Europy i Świata. Co zatem zawiera nasza świadomość jedności i w jaki sposób to co nas wszystkich różni jest błogosławione? Łączy nas miłość do Sztuki Teatru, ale deklarując tę miłość - w is