"Fedra" w reż. Mai Kleczewskiej z Teatru Narodowego w Warszawie na XVI Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych w Łodzi. Pisze Katarzyna Badowska w Gazecie Wyborczej - Łódź.
Łódzka publiczność przyjęła bez zrozumienia "Fedrę" w reżyserii Mai Kleczewskiej, pokazywaną w klubie Wytwórnia. To najlepszy z dotychczasowych spektakli XVI Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych. (...) To spektakl o samotności w tłumie, silniejszej niż moralność złej miłości, trudnym do przyjęcia starzeniu się. Bogactwo kulturowych odniesień mitu i języków, w jakich był on przekazywany, sprawia, że Kleczewska porusza się w obszarze rozmaitych teatralnych rozwiązań. Wprawia w podziw świadomością tworzywa, gąszczem odniesień, erudycją, uderzającą z poszczególnych scen. Żonglowanie stylistykami pierwsi krytycy spektaklu podnosili jako zarzut, widząc w nim przyczynę chaosu na scenie. Rzeczywiście, trudno nadążyć za wszystkimi pomysłami Kleczewskiej, ale ich mnogość doskonale odpowiada zamętowi współczesnego świata. W pozornych sprzecznościach kryje się spójna koncepcja. Reżyserka niczego nie pozostawia przypadkowi. Konst