Artyści z Berlina przekształcili scenę Łaźni Nowej w platformę gry wideo. Aktorzy oddali się w ręce publiczności. Spektakl "Hedge Knights" berlińskiej grupy Machina Ex - pokazany w ramach festiwalu "Instynkt gry" Instytutu Goethego - to bowiem gra, o przebiegu której decydują widzowie - pisze Urszula Wolak w Dzienniku Polskim.
Foyer teatru Łaźnia Nowa. Dochodzi godzina 18. Kilkunastu widzów czeka z niepokojem na rozpoczęcie spektaklu. Widok wyjątkowy, bo rzadki na scenie w Nowej Hucie. Nawet kameralne przedstawienia gromadzą tu bowiem kilkudziesięciu widzów. Ci jednak, którzy kupili bilety na weekendowe przedstawienia, wiedzieli, że będą uczestniczyć w projekcie dalekim od konwencjonalnego rozumienia sztuki teatralnej, gdy publiczność siedzi, bez ruchu, na wyznaczonych miejscach, a aktorzy nie przekraczają wyznaczonej dla nich przestrzeni scenicznej. Spektakl "Hedge Knights" berlińskiej grupy Machina Ex - pokazany w ramach festiwalu "Instynkt gry" Instytutu Goethego - to bowiem gra, o przebiegu której decydują widzowie. Kulisy przedsięwzięcia odsłania nieco Laura Alisa Schaffer - dramaturg: - Proszę się nie bać - uspokaja. - Przed wejściem na scenie dam wam tylko jedną, ale bardzo pomocną radę. Komunikujcie się ze sobą, a dobrniemy razem do końca. Rozpocz