- Czasem marzę o roli w teatrze dramatycznym, ale wiem, że im dłużej w nim nie gram, tym trudniej wrócić - mówi warszawska aktorka JOANNA LISZOWSKA.
Marzyła o Starym Teatrze i wielkich dramatycznych rolach. Po sześciu latach ma za sobą rozbieraną sesję do "Playboya" i udział w dwóch wielkich telewizyjnych show. Dziewczyna z dobrego domu stała się symbolem seksu. Jej wygląd, zachowanie są ulubionym tematem internautów oraz kolorowej prasy. Bo Joanna Liszowska jest wyrazista i to zwraca uwagę. Czy czują że życie wymknęto się jej spod kontroli? Twój STYL: Jak znosisz tę wrzawę, która wybuchła wokół Twojej osoby? Joanna Liszowska: Nie sądziłam, że będę wzbudzała aż takie emocje. I nie wiem, czy kiedyś się przyzwyczaję, że jestem ciągle oceniana. Staram się zachować dystans. Sama wybrałam taki zawód, więc ponoszę konsekwencje. Wszystkich nie zadowolę. Wiem, że nawet kiedy zeszczupleję, zawsze znajdzie się coś, co będzie można mi wytknąć. TS: A jak na to wszystko reaguje Tadeusz, Twój narzeczony? JL: Kiedyś wszedł na forum internetowe, gdzie akurat toczyła się dyskusja na