[...] Z niepokojem czytałem zapowiedzi prasowe o mającym powstać nowym rodzaju programu telewizyjnego pod szyldem (przepraszam! - pod tytułem) Studio 63. Z niepokojem zasiadłem przed ekranem, gdy zaś dobiegł do końca pierwszy spektakl Studia 63 ("Świadkowie, albo nasza mała stabilizacja" Tadeusza Różewicza w reżyserii Adama Hanuszkiewicza), wstałem fotela z bardzo miłym uczuciem zaskoczenia: pod nowym szyldem zaprezentowano publiczności coś istotnie nowego. Utwór Różewicza jest szyderczym dramatem poetyckim bez akcji, bez konfliktów dramatycznych i właściwie bez bohaterów. Postacie komentują cierpko swój własny stosunek do życia; z niespodziewanych skojarzeń, z atmosfery rachunku sumienia wobec dnia dzisiejszego, z połączenia póz udawanych z pozami prawdziwymi - powstaje satyryczny obraz. Zdemaskowane zostają i psychologiczne, i społeczne korzenie bezruchu, istota codziennych udręczeń, pustej retoryki, mechanizm funkcjonowania najróżniejszych egoi
Tytuł oryginalny
Widoki z fotela
Źródło:
Materiał nadesłany
?