EN

13.01.1992 Wersja do druku

Widma w dziecięcym pokoju artysty

"Malte" albo "Tryptyk marnotrawnego syna" to kolejny w serii wielkich autorskich spektakli Krystiana Lupy. Jest to przedstawienie przesycone smutnym, dekadenckim pięknem, a zarazem nieprawdopodobnie wręcz trudne w odbiorze. Zaplanowano je pierwotnie na trzy kolejne wieczory: w wersji premierowej "Maltego" można było jednak obejrzeć w dwóch, siłą rzeczy - arcydługich - sesjach. Nic więc dziwnego, że momentami przedstawienie Lupy ryzykownie wystawia na próbę zwykłą fizyczną odporność widzów. Trudno wszakże ocenić, czy skróty nie spowodowałyby całkowitej, nieodwracalnej zmiany w teatralnej materii "Maltego". Lupa podjął się trudu przekładu na język teatralny trzech fragmentów prozy Rilkego, które skupił wokół motywu dzieciństwa, dojrzewania artysty, jego samotności, narastającego poczucia inności. Nie zamierzał przy tym weryfikować mitu Rilkego - mitu przedwcześnie dojrzałego chłopca, stworzonego tyleż przez niego samego (chociażby w listach

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Widma w dziecięcym pokoju artysty

Źródło:

Materiał nadesłany

Glob 24 nr 8

Autor:

Zbigniew Bauer

Data:

13.01.1992

Realizacje repertuarowe