- Islam to nie świat uchodźców, terrorystów i morderców. Kultura arabska jest ciekawa i inspirująca. Takie założenia towarzyszą najnowszemu spektaklowi Teatru Miniatura "Turban mistrza Mansura", którego reżyserem jest Romuald Wicza Pokojski.
Przemysław Gulda: Twój najnowszy spektakl, "Turban mistrza Mansura" poświęcony jest filozofii sufickiej. Co cię w niej najbardziej zafascynowało? Romuald Wicza Pokojski [na zdjęciu]: Sufizm poznaję teraz, podczas naszej pracy nad spektaklem, i zauważam, że jest to po prostu filozofa życia. Zwykła, prosta. I w tym jej siła. Wskazuje na to, że wszystkie odpowiedzi możemy znaleźć we własnej głowie. Opowieść Marka Kochana o sufickim mistrzu jest przykładem pozytywnego myślenia o innym, o innej kulturze. Przybliża istotną część naszej cywilizacji, oswaja z nią. Zwraca uwagę na podstawową czynność, jaką jest samodzielne myślenie, a do tego uczy sztuki argumentacji. W tych aspektach sufizm jest dla nas tylko pretekstem do opowieści. Jak wyglądała twoja współpraca z autorem scenariusza, Markiem Kochanem? Jak jego doświadczenia jako inicjatora debat społecznych na ważne tematy wpływają na kształt spektaklu? - O wspólnym spektaklu rozmawial