Remigiusz Lenczyk, powołany w środę przez zarząd województwa dolnośląskiego na stanowisko p.o. dyrektora Teatru Polskiego, w czwartek przyszedł do teatru, jednak część pracowników utrudnia mu wykonywanie obowiązków - wynika z informacji przekazanych przez wicemarszałka Jerzego Michalaka.
W środę zarząd województwa dolnośląskiego odwołał z funkcji dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu Cezarego Morawskiego, a stanowisko p.o. szefa Teatru powierzył Remigiuszowi Lenczykowi (na zdjęciu). Uchwałę zarządu w tej sprawie wstrzymał jednak wojewoda dolnośląski Paweł Hreniak. Prawnicy zarządu województwa twierdzą, że odwołanie Morawskiego i powołanie Lenczyka jest skuteczne i odbyło się legalnie. Odmiennego zdania jest nadzór prawny wojewody dolnośląskiego, który twierdzi, że wstrzymanie uchwały zarządu województwa dolnośląskiego oznacza, że Morawski nadal jest dyrektor Teatru Polskiego. Wicemarszałek województwa dolnośląskiego Jerzy Michalak powiedział w czwartek dziennikarzom, że "nieuprawnione" działania wojewody spowodowały zamieszanie w teatrze. - Pracownicy nie wiedzą jak mają się zachować, choć sytuacja jest jasna; pan Lenczyk jest pełniącym obowiązki dyrektora, a pan Morawski został odwołany - powiedział Michalak.