Wicemarszałek woj. dolnośląskiego Radosław Mołoń zapewnił, że nie chce ingerować w kulturę, lecz uporządkować finanse podległych mu placówek kultury w regionie. W przyszłym tygodniu rozpoczyna konsultacje z dyrektorami dwóch dolnośląskich teatrów i opery.
Najprawdopodobniej w przyszły wtorek - termin jest jeszcze uzgadniany między zainteresowanymi stronami - Mołoń spotka się z dyrektorką Opery Wrocławskiej Ewą Michnik, dyrektorem Teatru Polskiego we Wrocławiu Krzysztofem Mieszkowskim i dyrektorem Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy Jackiem Głombem. Wicemarszałek chce "wprowadzić do wyżej wymienionych placówek menadżerów, którzy wzięliby odpowiedzialność za ich finanse". "Nigdy nie ingerowałem, nie ingeruję i nie zamierzam ingerować w działalność artystyczną żadnego z dyrektorów. Nigdy ich nie deprecjonowałem. Wręcz przeciwnie, publicznie dziękowałem za ich dokonania. Dostają nagrody i my jesteśmy z tego dumni. Kwestie artystyczne nie wchodzą w grę. Nie chciałem dokonywać komercjalizacji teatrów ani robić zamachu na sztukę czy kulturę. Chodzi mi tylko i włącznie o finanse i ich uporządkowanie. Chcę zadbać o płynność finansową tych jednostek" - przekonywał w rozmowie z