Zbieżność w czasie wizyty Teatru Powszechnego z Łodzi z "Matką Courage" Brechta w inscenizacji Jerzego Hoffmana (w ramach Panoramy XXX-lecia) z telewizyjną inscenizacją tejże sztuki, dokonaną przez Lidię Zamkow można by nazwać wiatrem w oczy łodzianom, jako że owe widowisko telewizyjne, omówione zresztą na naszych łamach, miało atuty nie do pobicia. Cóż więc waszemu sprawozdawcy teatralnemu pozostaje? Chyba podkreślić to, co w idei przewodniej, względnie efekcie filozoficznym, różni przedstawienie łódzkie, a przede wszystkim interpretację głównej roli, od koncepcji Lidii Zamkow, a także innych słynnych realizacji. Helena Weigel, wcielająca na prapremierze światowej, a później przez lata grająca postać markietanki z wojny trzydziestoletniej, miała przedstawić tragizm niepoprawnej. To widz miał wyciągać wnioski nie bohaterka, która pozostawała nie przedmiotem biernym historii, lecz zawziętym podmiotem, jeśli kto chce, nawet pomiotem. Po
Tytuł oryginalny
Wiatr w oczy i w żagle
Źródło:
Materiał nadesłany
Kurier Polski Nr 239