EN

6.10.2018 Wersja do druku

Wewnętrzna walka Konrada i kilka zgrabnych piosenek

"Wyzwolenie" Stanisława Wyspiańskiego w reż. Tomasza Mana w Bałtyckim Teatrze Dramatycznym w Koszalinie. Pisze Maja Ignasiak w Mieście. Tygodniku Koszalińskim.

Bałtycki Teatr Dramatyczny włączył się w obchody setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, przygotowując - a jakże - premierę "Wyzwolenia" Stanisława Wyspiańskiego, i to nie byle kiedy, lecz na otwarcie sezonu. Punkt wyjścia był dobry: poprzedziła ją, pokochana już przez koszalińską publiczność, prapremiera "Aktorów koszalińskich, czyli komedii prowincjonalnej" z akcją osnutą wszak wokół przygotowań do premiery "Wyzwolenia" właśnie. Reżyser Tomasz Man również ledwie snuje się wokół dramatu Stanisława Wyspiańskiego. Sam zresztą określił swą pracę nad tą sztuką "chęcią ugryzienia jej jak dobrego ciastka". Jednak analogia z choćby najpyszniejszym wyrobem cukierniczym jest ostatnią, jaka nasuwa się szanującym narodową literaturę czytelnikom "Wyzwolenia". Oni niechybnie wyjdą z koszalińskiego spektaklu z niesmakiem i współczuciem dla Bartosza Budnego, który rolę Konrada dźwiga z godnością i mądrością, lecz bez w

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wewnętrzna walka Konrada i kilka zgrabnych piosenek

Źródło:

Materiał nadesłany

Miasto. Tygodnik Koszaliński/21.09

Autor:

Maja Ignasiak

Data:

06.10.2018

Realizacje repertuarowe