W programie sylwestrowym i noworocznym co najmniej 4 pozycje zasługują na specjalne wyróżnienie. Mowa tu w kolejności o "Divertimento" J. Przybory, "Szopce Noworocznej" J. Kleynego i Ryszarda Marka, "Hipnozie" A. {#os#10514}Cwojdzińskiego{/#} i wreszcie o recitalu Marka Bernesa. Aczkolwiek tak różne, wszystkie te programy miały wspólne cechy - wysoki poziom artystyczny, dowcip doskonalej próby i wdzięk. Zacznijmy od końca, tej listy. Myślę, że pozostawiono telewidzom ogromny niedosyt, zapraszając M. Bernesa jedynie no półgodzinny koncert. Jakże miał się w nim zmieścić człowiek, który sam sobą stanowi epokę radzieckiej piosenki, który swym, nazwiskiem sygnuje niemal wszystkie najlepsze jej osiągnięcia na przestrzeni przeszło 30 lat. Marek Bernes z pewnością zdolny byłby poprowadzić wielki "show", oparty na jego bogatym repertuarze. Oczywiście, pod warunkiem, ze w partiach tekstowych nie będzie się go zagłuszać drętwym pr
Tytuł oryginalny
Wesoło i nudno (fragm.)
Źródło:
Materiał nadesłany
Dziennik Łódzki Nr 1