"Planeta Lem" w reż. Pawła Szkotaka Teatru Biuro Podróży z Poznania w Berlinie, w ramach "I, Culture", Zagranicznego Programu Kulturalnego Polskiej Prezydencji 2011. Pisze Jacek Wakar w Przekroju.
Gorzką wizję przyszłości w "Planecie Lem" Biuro Podróży rozbraja śmiechem Oglądam nowe przedstawienie poznańskiego Biura Podróży na Alexanderplatz, w sercu Berlina. Obok miejsca gry kłębi się spory tłum. Jedni przychodzą, bo o spektaklu wyprodukowanym przez Instytut Adama Mickiewicza w ramach zagranicznego programu polskiej prezydencji słyszeli. Inni zatrzymują się, bo czują, że coś zaraz zacznie się dziać. O przedstawienie pyta mnie pan o wyglądzie typowego niemieckiego inżyniera. Wprowadzam go w temat, pan zajmuje miejsce na ławce. Zostanie do końca, wygląda na zaciekawionego widowiskiem. "Planeta Lem" nie stawia bowiem barier dla widzów. Ogromne, białe, szczudlaste roboty przypominają jako żywo klony z "Gwiezdnych wojen". Od pierwszych chwil atakuje muzyka i światło. Biuro Podróży odchodzi od zaangażowanego charakteru dawnych spektakli w rodzaju "Carmen Funebre" na rzecz komunikatywności. Jeśli to komuś wystarczy, w "Planecie Lem" zob