Teatr Miejski przy ul. Marszałkowskiej daje teraz "Wesele". Ale grac autora sprzed lat pięćdziesięciu, to nie jest prosta sprawa: nie jest on tak odległy, żeby już każdemu był w ogólnym toku historii zrozumiały, a nie jest tez i bliski. Stanisław Wyspiański, poeta, dramaturg i malarz, urodził się w roku 1868 w Krakowie, na wawelskim podzamczu, w starożytnej kamienicy, w której podobno swoje kroniki pisywał Długosz - a zmarł 28 listopada 1907 roku, żył więc zaledwie lat czterdzieści. Wątły i chory (suchoty) pozostawił po sobie olbrzymie i prekursorskie dzieło. Kraków ówczesny był kulturalną stolicą rozdartej Polski, życie artystyczne pulsowało tam najżywszym tętnem, a starożytne mury stały się dla wielu natchnieniem, to też Wawel, obok lektury Homera, to naczelny motyw twórczości Wyspiańskiego. Wszechstronność jego była zadziwiająca, w każdej dziedzinie był nie tylko dobrym wytwórcą, ale i nowatorem. Po zawiesistych olejnych płót
Tytuł oryginalny
Wesele w Teatrze Miejskim
Źródło:
Materiał nadesłany
Głos Ludu