Znowu premiera ,,Wesela"? Tytuł odruchowo kojarzymy z Wyspiańskim. Lecz to nie to "Wesele". Wszystko tu inne autor, problem, spektakl. Elias Canetti (1905-1994), jeden z największych pisarzy austriackich naszego wieku, urodzony w Bułgarii w rodzinie Żydów sefardyjskich, przemieszczający się po krajach i miastach (Anglia, Wiedeń, Frankfurt, Zurich, Berlin), zakotwiczony w języku niemieckim, intelektualista w każdym calu, erudyta, prozaik, eseista, dramaturg, laureat Nagrody Nobla (1931 r.) i kilku innych prestiżowych nagród literackich - napisał niewiele: powieść, trzytomową literacką autobiografię, studium socjologiczno-polityczne ("Masy i władza"), garść miniatur literacko-filozoficznych i kilka sztuk teatralnych, rzadko granych. Z wyjątkiem "Wesela" właśnie, częściej pojawiającego się w teatrach. Jest to wstrząsająca wizja rozpadu pewnego świata, mieszczańskiego świata sprzed drugiej wojny światowej. Wielki, uniwersalny problem. Fundamentalne pytan
Tytuł oryginalny
"Wesele" noblisty
Źródło:
Materiał nadesłany
Słowo - Dziennik Katolicki nr 48