EN

4.09.1948 Wersja do druku

Wesele - listy do redakcji

Szanowny Panie Redaktorze, Jak wiadomo, Teatr Dramatyczny 2. Korpusu wystawił na swój benefis w PKPR - "Wesele". Niestety dramat Wyspiańskiego przeszedł raczej bez echa u naszej publiczności, zepsutej tanimi dowcipami, w obliczu smutnej rzeczywistości na emigracji. Publiczność odniosła się do wysiłku aktora chłodno. Powoływano się, że w Krakowie, Warszawie widziano w tych rolach tego - tamtego, że "Wesele" londyńskie nie umywało się do "Wesela" Pawlikowskiego w Krakowie itd. Pierwszy zimny kubeł wody wylany po premierze w Londynie nie zraził zespołu. Aktorzy owiani zapałem, świadomi spełnianej misji - wyruszyli w teren - do obozów. I tu Teatr doznaje drugiego rozczarowania. W najdramatyczniejszych scenach trzeciego aktu - kiedy tłum wsłuchany jest w tętent konia - na słowa: "jedzie!"; - pada okrzyk: "zapylaj, gazu!"... Speszone już kierownictwo teatru postanawia wyruszyć z "Weselem" do kulturalnych środowisk. Wybór pada na Edynburg. I znowu klap

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Orzeł Biały nr 36

Data:

04.09.1948

Realizacje repertuarowe