"Wesele" w reż. Bogusława Semotiuka w Bałtyckim Teatrze Dramatycznym w Koszalinie obejrzała Katarzyna Łukasik
"Wesele" Stanisława Wyspiańskiego zrealizowane przez Bogusława Semotiuka w Bałtyckim Teatrze Dramatycznym to przedstawienie na miarę XXI wieku. Jego premiera odbyła się w Międzynarodowym Dniu Teatru i była zarazem 400. przedstawieniem BTD i spektaklem, który zapoczątkował obchody 50-lecia istnienia placówki. Kolejna premiera w jubileuszowym roku BTD była dla mnie zaskoczeniem. Pozytywnym zaskoczeniem. Pomijając cały rozmach towarzyszący premierze i jubileuszowi, zaangażowanie w budowanie pozascenicznej atmosfery, dbanie o szczegóły - pielęgnowanie obyczaju witania pary młodej chlebem i solą, nieodłączne bójki weselników i prawdziwą kapelę, "Wesele" Semotiuka jest sztuką boleśnie współczesną. Boleśnie, bowiem sto lat od powstania tekstu okazuje się, że choć wszystko wokół się zmienia, to Polacy pozostają wciąż tacy sami. Szczególnie wyraźnie tę aktualność problemów opisanych przez Wyspiańskiego widać w pierwszym akcie, gdzie nie