EN

22.05.1967 Wersja do druku

Wesele

Sobotni wieczór znowu potwierdził społeczną rację tegorocznego festiwalu. W "Rozmaitościach" przy aplauzie widowni Andrzej Witkowski raz jeszcze udo­kumentował swą wyjątkową zdolność odczytywania poetyki dramatycznej Tymoteusza Karpowicza i uzasadnił trafność kaliskiej nagrody za reżyserię "Zie­lonych rękawic"; w Teatrze Laboratorium Jerzy Gro­towski przypomniał swą do ostatecznych granic uwspółcześnioną wizję "Akropolis" Wyspiańskiego dowodząc, że to, co nazywamy metodą Grotowskiego nie sprowadza się tylko do badań i ćwiczeń z za­kresu techniki aktorskiej, ale łączy się z dążeniem do nadania również ideowego sensu rezultatom tych badań: Akropolis oświęcimskie to jedno z najbar­dziej wstrząsających oskarżeń ludobójstwa. A w Teatrze Polskim? Na tej wielkiej scenie, w nastroju potęgującej się z dnia na dzień festiwalowej odświętności, obejrzeliśmy Hanuszkiewiczowskie "We­sele". Było to przedstawienie pod każdym względem

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wesele

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Robotnicza nr 120

Autor:

T.Lut.

Data:

22.05.1967

Realizacje repertuarowe