Z okazji prapremiery "Bliskiego nieznajomego" napisał August Grodzicki, że Ścibor-Rylski "trzyma się w tej sztuce kręgu łóżka... bo to bezpieczne": należy podziwiać dorównującą psalmistom ("Na lwa srogiego bez obrazy siędziesz"!) prostoduszność krytyka. Grodzicki napisał jeszcze, że łóżko to temat, który "nie budzi aluzji": należy zazdrościć mu zdyscyplinowanej wyobraźni. Z tym zaś wszystkim "Bliski nieznajomy" chyba nie jest jednak sztuką o łóżku, choć jego akcja wokół łóżka się rozgrywa. "Bliski nieznajomy" traktuje o sprawach całkiem serio, tyle że opowiedziane są one dowcipnie. Bohater "Bliskiego nieznajomego" w ankiecie personalnej zapisane ma: "inteligent pracujący", zachowuje się przecież jak drobny mieszczuch. Różnica nazwań, w której ujawnia się od razu skomplikowany proces społeczny, nie ograniczany zresztą przez życie do warstw inteligenckich, choć tutaj przybiera on niewątpliwie formy najbardziej epid
Tytuł oryginalny
Werter w Dulskim łóżku
Źródło:
Materiał nadesłany
Kultura nr 45