"Balladyna" w reż. Marioli Ordak-Świątkiewicz w Teatrze Lalki i Aktora w Wałbrzychu. Pisze Dominika Krawczyk w portalu www.walbrzyszek.com.
Teatr Lalki i Aktora w Wałbrzychu jednoznacznie kojarzony jest z przedstawieniami dla dzieci. To duży błąd, o którym przekona się każdy, kto obejrzy "Balladynę" w reżyserii Marioli Ordak -Świątkiewicz. Ten mroczny spektakl pozwala nam na nowo odkryć historię siostry- morderczyni. I nie ma mowy o oklepanym schemacie.Ciemność. Lampa z żarówką jarzeniową cicho syczy. Z mroku powoli wyłania się ona: straszy ogoloną głową, zapadniętymi oczami, poszarpaną koszulą i zakrwawionymi bandażami. Oto królowa Balladyna, wyrodna żona, córka i siostra. Bezwzględna, wyniosła, mroczna i mordercza. Czy oby na pewno? Mariola Ordak - Świątkiewicz, reżyser przedstawienia, zabiera nas w zupełnie nową podróż - zaglądamy do umysłu tytułowej bohaterki Słowackiego. Niczym w dobrym kryminale, rozpracowujemy powoli profil morderczyni, krok po kroku śledząc jej zbrodnie i badając motywy. Wiemy, że jeden czyn pociąga za sobą drugi, a śmierć siostr