"Wenus w futrze" Davida Ivesa w reż. Jana Nowary w Teatrze im. Siemaszkowej w Rzeszowie. Pisze Magdalena Mach w Gazecie Wyborczej - Rzeszów.
Uwodzicielska i przerażająca, niesforna prostaczka i władcza bogini. Intryguje i skupia na sobie całą uwagę. Dagny Cipora błyszczy w najnowszym spektaklu "Wenus w futrze". Brakowało ostatnio w "Siemaszce" wyrazistej kobiecej roli. Jan Nowara, dyrektor Teatru im. W. Siemaszkowej w Rzeszowie, tym razem wystąpił w roli reżysera. Przedstawił publiczności spektakl "Wenus w futrze" Davida Ivesa, inspirowanej XIX-wieczną nowelą Leopolda von Sacher-Masocha (to od jego nazwiska wzięło się pojęcie masochizm), w której opisał eksperyment z własnego życia, kiedy na sześć miesięcy oddał się w niewolę kobiecie, którą kochał. To świetny materiał dla aktorskiej pary. Reżyser, przygotowujący współczesną adaptację von Sacher-Masocha, właśnie szykuje się do opuszczenia teatru po bezowocnym castingu do roli w jego przedstawieniu. Wanda, początkująca aktorka, wpada spóźniona. Zanim reżyser zgodzi się na przesłuchanie, ona wchodzi w rolę. Zaintrygowany