"Wenus w futrze" Davida Ivesa w reż. Jana Nowary w Teatrze im. Siemaszkowej w Rzeszowie. Pisze Aneta Gieroń w portalu Biznesi i Styl
Miłość, erotyka, perwersja, nagość, seks - brzmi jak przepis na współczesny przebój kasowy i frekwencyjny w kinie, albo w teatrze. To, co się jednak zdaje, niekoniecznie takim być musi. Na małej scenie Teatru im. Wandy Siemaszkowej od czwartku można oglądać "Wenus w futrze" w reżyserii Jana Nowary. Sztuka amerykańskiego dramaturga Davida Ivesa, jedna z najczęściej grywanych na europejskich scenach, na rzeszowskiej scenie na pewno zostanie zauważona. I nie o skandal tu idzie. "Wenus w futrze", to opowieść o poszukiwaniu miłości, gdzie wątków perwersyjnych nie brakuje, jednak nie w eksperymentach na ciele i emocjach mężczyzna i kobieta mają szansę znaleźć szczęście i miłość. Niewielka przestrzeń małej sceny i Dagny Cipora wcielająca się w postać aktorki Wandy - tytułowej Wenus oraz Michał Chołka w roli reżysera Thomasa Novachka. Tym samym dwójka młodych rzeszowskich aktorów stanęła przed bardzo trudnym zadaniem w intymnej, wyczerpują