Teatr Rozmaitości w Warszawie od wielu, wielu lat nie miał tak dobrych recenzji, jak ostatnio dzięki "Bzikowi tropikalnemu" wg Witkacego w reżyserii Grzegorza Horsta d'Albertisa. Premiera ta odbyła się już za dyrekcji artystycznej Piotra Cieplaka, choć nie on kierował sztukę na scenę. Wizytówką jego dyrekcji w Rozmaitościach stała się dopiero premiera "Historii o Miłosiernej czyli Testament psa" brazylijskiego konwertyty Ariano Suassuny. Dyrektor jako reżyser postawił na pewniaka. I wygrał. O tym, że "Miłosierna..." to sceniczny pewniak, przekonał się czterokrotnie Konrad Swinarski, twórca polskiej premiery sztuki w warszawskim Teatrze Ateneum i jej przeniesienia do Teatru Wybrzeże (1960 r.). Rok później premiera zachodnio-berlińskiej wersji "Miłosiernej" zapoczątkowała dobrą passę berlińskiej Schaubuhne am Halleschen Ufer, by w końcu w 1971 r. wyciągnąć z artystycznej zapaści zespół zuryskiego teatru. Swinarski twierdził, że zawdz
Tytuł oryginalny
Wejście Cieplaka
Źródło:
Materiał nadesłany
Rzeczpospolita nr 222