Obydwa wieczory Weekendu Tańca w Centrum Kultury dostarczyły zatem wrażeń jak najlepszych. Byłbym bardzo rad, gdyby takie przeglądy dało się organizować co miesiąc - pisze Andrzej Z. Kowalczyk w Polsce Kurierze Lubelskim.
Zapowiadając dwudniowy, piątkowo-sobotni Weekend Tańca w Centrum Kultury chwaliłem organizatora owego przedsięwzięcia - Lubelski Teatr Tańca - za aktywność w promowaniu tej dziedziny sztuki. Dzięki temu nie musimy czekać na czerwcowe Letnie Forum Tańca oraz listopadowe Międzynarodowe Spotkania Teatrów Tańca, lecz możemy wcześniej i częściej obcować z twórczością czołowych choreografów i tancerzy. A jest też drugi walor takich przeglądów - okazja do prezentowania przez LTT twórczości własnej, co - jak pokazał ten Weekend Tańca - ma głęboki sens. Lubelski zespół bowiem tworzy realizacje, do których powracać warto, a czasem wręcz należy. Najlepszym przykładem takiego spektaklu jest "Fatal Error", wspólne dzieło Ryszarda Kalinowskiego i Beaty Mysiak. Oglądałem tę realizację po raz trzeci i właśnie to trzecie, sobotnie z nią spotkanie pokazało pełnię jej walorów. A stało się tak dzięki przeniesieniu jej do innej przestrzeni,