"Pułapka" w reż. Pétera Gothára w Teatrze im. Horzycy w Toruniu. Pisze Anita Chmara w Gazecie Pomorskiej.
Franz Kafka. Jeden z najgenialniejszych pisarzy XX wieku. I najbardziej wyobcowana, samotna postać. Ktoś, kto zagadką był nawet dla siebie samego. Nic dziwnego, że jego biografia pociąga ludzi teatru. A teraz mamy w Toruniu sztukę, która o nim opowiada. Mowa o "Pułapce" Różewicza w toruńskim Teatrze Wilama Horzycy, ze wszech miar godnej polecenia. Po części dlatego, że to ten, a nie inny tekst. Różewicz przez lata chciał napisać dramat o życiu Kafki. Gdy napisał, uznano, że to jedno z istotniejszych jego dzieł. Ale ta inscenizacja ważna jest także z innego powodu. Do współpracy zaproszono węgierskiego reżysera Petera Gothara, który na Międzynarodowym Festiwalu Teatralnym "Kontakt" otrzymał główne laury za "Noże w kurach". O węgierskim teatrze mówi się, że jest jednym z najciekawszych zjawisk w Europie. A teraz mamy węgiersko-toruńską "Pułapkę", na którą z całą pewnością wybrać się warto. Dramat jest podzielony na luźne sceny, a jed