- Zgodnie ze słowami Macieja Nowaka książka powstała by zdać sprawę z działalności najważniejszych twórców ostatnich kilkunastu lat, opisać związane z nimi wydarzenia i kierunki w sztuce w sposób, który wyzwoli myślenie o teatrze z "konfrontacyjnego dyskursu narzuconego przez autorów w szarych marynarkach" - o wydanej przez "Krytykę Polityczną" "Wątrobie" pisze Artur Jabłoński z Kulturalnego Torunia.
Idea przygotowania publikacji porządkującej informacje o najnowszych zjawiskach w polskim teatrze to pomysł chwalebny i chociażby tylko z tego względu należy z góry uznać "Watrobę" za książkę potrzebną. Zgodnie ze słowami Macieja Nowaka powstała ona by zdać sprawę z działalności najważniejszych twórców ostatnich kilkunastu lat, opisać związane z nimi wydarzenia i kierunki w sztuce w sposób, który wyzwoli myślenie o teatrze z "konfrontacyjnego dyskursu narzuconego przez autorów w szarych marynarkach". Zdaniem Nowaka tak właśnie ubierają się nauczyciele akademiccy i krytycy starsi od młodych reżyserów co najmniej o pokolenie, a w związku z tym nieuchronnie anachroniczni, programowo nieakceptujący nowych trendów, poruszający się w świecie przebrzmiałych wartości (nieustannie "nudzili o manierach, dobrym wychowaniu"). Teatrologiczny półświatek przedstawiony został jako pole konfliktu między nieskorymi do dialogu reprezentantami odmiennych św