"O rozkoszy" w reż. Macieja Wojtyszki w Teatrze im.Słowackiego w Krakowie. Pisze Joanna Targoń w Gazecie Wyborczej - Kraków.
Czemu Maciej Wojtyszko dał swojej sztuce tytuł "O rozkoszy"? Ani tu o rozkoszach cielesnych ciekawie, ani o umysłowych wiele, a i z teatralnymi kiepsko. Caryca i filozof. Władza i umysł (...) Spotkanie Katarzyny II i Denisa Diderota to temat wdzięczny i - wydawałoby się - idealny dla Macieja Wojtyszki, który lubi pisać (i reżyserować) sztuki o sławnych postaciach (...) zręcznych, opartych na źródłach historycznych, ale też bawiących grami z rzeczywistością i fikcją. Widzowie słabiej wyedukowani dostaną porcję wiedzy o życiu prywatnym władców i artystów, ci bardziej świadomi docenią swobodę autora w żonglowaniu cytatami i kontekstami (...) Jednak przedstawienie jest solenne, a nie błyskotliwe, atrakcyjne w zamyśle dialogi stają się dość beznamiętnymi równoległymi monologami, między postaciami z rzadka pojawia się jakakolwiek więź czy choćby zainteresowanie drugą osobą. Co gorsza, bohaterowie nie są pokazani ciekawie. Tomasz Mię