"Rura" w reż. Jarosława Tochowicza i "Upadek orlego gniazda" w reż. Krzysztofa Jaworskiego w Teatrze Łaźnia Nowa w Krakowie. Pisze Urszula Wolak w Polsce Gazecie Krakowskiej.
Teatr Łaźnia Nowa postanowił przybliżyć widzom twórczość pisarską Sławomira Mrożka i rozpoczął cykl premier opartych na opowiadaniach mistrza pióra. Warunek był jeden. Scenariusz stanowiący adaptacje wybranego utworu nie może jednak zmieniać treści oryginału. Mrożkowskie słowo ma bowiem wybrzmieć w całej krasie. Premiera "Rury" w reżyserii Jarosława Tochowicza i "Upadku orlego gniazda" w reżyserii Krzysztofa Jaworskiego jest tego najlepszym dowodem. W "Rurze" słowa tekstu są wypowiadane i wyśpiewywane z wielką czcią i namaszczeniem. Wpisany w nie przekaz płynie w stronę widzów kilkoma strumieniami - muzycznym (melorecytacja i śpiew Pawła Drożdża), medialnym (projekcje postindu-strialnych scenerii) i ruchowym (przejmująca Katarzyna Stolarczyk, wykorzystująca techniki tańca współczesnego i modern jazzu). Patrząc na nią odnosimy wrażenie, że słowo staje się... ciałem i nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Słowa stają się także