EN

3.04.2018 Wersja do druku

Warto zobaczyć "Kolaborantów" w Kochanowskim

"Kolaboranci" wg Angeliki Kluźniak w reż. Piotra Ratajczaka w Teatrze im.Kochanowskiego w Opolu. Pisze Iwona Kłopocka w Nowej Trybunie Opolskiej.

Czy sytuacja społeczno-polityczna to dla aktorów jedynie scenografia, czy można pozostać neutralnym wobec okoliczności zewnętrznych? Na to pytanie próbują odpowiedzieć "Kolaboranci". W 1940 roku Związek Arystów Scen Polskich wydał zakaz grania w teatrach koncesjonowanych przez Niemców - choć grano tam dla Polaków. Zakazu przestrzegała większość środowiska aktorskiego. Tych, którzy wyłamali się nazywano kolaborantami. To oni są bohaterami sztuki wyreżyserowanej przez Piotra Ratajczaka. Na scenie m.in. Adolf Dymsza, Igo Sym, Ina Benita, Kazimierz Junosza-Stępowski - największe gwiazdy przedwojennego kina, teatru i estrady. Kolaboracja każdego z nich ma inny wymiar. Trudno było zachować przyzwoitość, gdy okupant kładł na drugiej szali życie bliskiej osoby. Trochę inaczej to wyglądało, gdy na współpracę z wrogiem szło się dla sławy i pieniędzy. Ratajczak nie stawia się jednak w roli surowego sędziego, pozwala bohaterom bronić swych racji. N

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Warto zobaczyć "Kolaborantów" w Kochanowskim

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowa Trybuna Opolska nr 77

Autor:

Iwona Kłopocka

Data:

03.04.2018

Realizacje repertuarowe