W TEATRZE ATENEUM "Antygonę w Nowym Jorku" Janusza Głowackiego,
w reżyserii Izabelli Cywińskiej. To jedna z najlepszych polskich sztuk ostatniego ćwierćwiecza, ukazująca nowojorskich bezdomnych, w tym Rosjanina i Polaka z ich obolałościami, śmiesznościami i dramatami. Rzecz została ujęta w formę przypowieści, komentowanej przez policjanta (tego jeszcze nie było: Kojak jako chór grecki!), w którego skórę wcielił się Henryk Talar. Niebohaterskiego Polaka, wzruszającego i odpychającego zarazem, wegetującego na krawędzi człowieczeństwa, gra w tym przedstawieniu porywająco Piotr Fronczewski. Partnerują mu Maria Ciunelis i Janusz Michałowski. Co pewien czas spektaklu dogląda autor "dolatujący" z Ameryki - ostatnio widziany na promocji książki Waleriana Borowczyka w Klubie Księgarza.