EN

8.04.2008 Wersja do druku

Warszawskie Spotkania Teatralne. Dzień dziesiąty

Choć jest to spektakl o duchowych uniesieniach, o życiu w oparach modłów i fanatycznych rytuałów, o rozwoju sekciarskiej choroby, to tak naprawdę ciężko przyznać, by choć jedna chwila przyniosła pełny mistycyzm - o spektaklu "Wierszalin. Reportaż o końcu świata" w reż. Piotra Tomaszuka z Towarzystwa Wierszalin prezentowanym podczas Warszawskich Spotkań Teatralnych pisze Marta Zgierska z Nowej Siły Krytycznej.

Minęło ponad 30 lat od powstania książki Włodzimierza Pawluczuka "Wierszalin - reportaż o końcu świata" i kilkadziesiąt lat więcej od początków wydarzeń na Grzybowszczyźnie, kiedy to w latach trzydziestych za sprawą proroka Ilji powstało Nowe Jeruzalem. Z mistyki tamtych wydarzeń wyrasta Towarzystwo Wierszalin. Dziś teatr z Supraśla sięga głęboko do swoich korzeni przygotowując spektakl o tym samym tytule, co książka Pawluczuka. Inscenizacja nie jest jednak tylko szczególnie osobistym dla Wierszalina dokumentem, staje się także trafnym przedstawieniem ogólnego schematu rozrastania się fanatycznych idei i funkcjonowania sekty. Słowo "schemat" staje się kluczowe. Choć jest to spektakl o duchowych uniesieniach, o życiu w oparach modłów i fanatycznych rytuałów, o rozwoju sekciarskiej choroby, to tak naprawdę ciężko przyznać, by choć jedna chwila przyniosła pełny mistycyzm, który stałby się poruszeniem, przeniesieniem do opisywanej rzeczywis

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowa Siła Krytyczna

Autor:

Marta Zgierska

Data:

08.04.2008

Wątki tematyczne

Realizacje repertuarowe
Festiwale