EN

7.03.1971 Wersja do druku

Warszawski notatnik teatralny (fragm.)

>>> Teatr Dramatyczny uczcił 15-lecie swego istnienia "Zemstą". Trochę to dziw­ne, że scena ta w której jak u siebie w domu czują się Duerrenmatt, Frisch, Yonesco i Różewicz, wybrała na jubileusz właśnie Fredrę. Można by to zrozumieć, gdy­by przedstawienie wyróżnia­ło się czymś nowym, rewe­lacyjnym. Niestety tak nie jest. Zwłaszcza jeżeli chodzi o stronę wykonawczą. Jak się należało spodziewać Świ­derski jako Cześnik, Holou­bek jako Rejent, dają krea­cje nie budzące zastrzeżeń. Gorzej wygląda sprawa z Papkinem, zwłaszcza dla nie­dobitków starszego pokole­nia, którzy w tej roli mieli szczęście widzieć i słyszeć Jerzego Leszczyńskiego, (ge­nialne prowadzenie wiersza Fredry, rozmach, tempo, obrazowość, całkowite zro­śnięcie z postacią i tekstem) Wiesław Gołas jeden z naj­wybitniejszych aktorów mło­dego pokolenia, potrafi wy­wołać wybuchy śmiechu, olśniewać akrobatyką, ale jakże mu daleko do oczajdu­szy Papkina, kt

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Odgłosy nr 10

Autor:

Jacek Frühling

Data:

07.03.1971

Realizacje repertuarowe