Adam Hanuszkiewicz podkreśla chętnie w różnych swoich enuncjacjach, że jeżeli chodzi o publiczność, to najwięcej interesuje go młodzież. Nawiązał z nią kontakt, czuje ją i rozumie wie, co ta młodzież odrzuca, co ją nudzi i nuży, co jej odpowiada. Przystosowując się do tych młodocianych gustów i smaków Hanuszkiewicz w widowiskach, które reżyseruje i inscenizuje, zwłaszcza jeżeli chodzi o klasykę, daje młodej widowni coś w rodzaju lekcji pokazowej, w jaki sposób ma ona dany utwór odbierać i co ten utwór ma dla niej oznaczać. Jednym z takich eksperymentów pokazowych Hanuszkiewicza stał się ostatnio "Kordian". Zwłaszcza w dwóch pierwszych częściach Hanuszkiewicz zburzył, rozwalił wizję "Kordiana" jaką ma pokolenie starsze. W ujęciu jego "Kordian" to nowoczesny, dzisiejszy dandys. Różni się tylko od dzisiejszych młodych tym, że ma masę pieniędzy, które w kraju i za granicą traci na seksualia. Poza tym miewa od czasu do czasu napady nu
Tytuł oryginalny
Warszawski notatnik kulturalny
Źródło:
Materiał nadesłany
Odgłosy nr 10