"Lepsi" w reż. Agnieszki Olsten w PWSFTViT w Łodzi. Pisze Leszek Karczewski w Gazecie Wyborczej - Łódź.
"Lepsi" w reżyserii Agnieszki Olsten to dyplom zły albo jeszcze gorszy, bo praca nad nim nic nie dala studentom aktorstwa. W dyplomie studentów Wydziału Aktorskiego PWSFTViT dobre jest tylko jedno: światło. To zasługa Wojciecha Pusia, który wcześniej reżyserował oświetlenie do "norway.to-day" w Teatrze im. Jaracza. Plastyka "Lepszych" to rewelacja. Sinoróżowe i limonkowe filtry obrysowują sylwetki aktorów. Ostre barwy z reflektorów kładą się smugami na lśniącej czarnej podłodze. Po ścianach snują się odblaski ze starych porysowanych luster. Niestety, ten awangardowy design opakowuje pustkę. W środku - spektaklu po prostu nie ma. Agnieszka Olsten okazała się reżyserką pozbawioną krztyny poczucia humoru. Dramat Jekateriny Narszi jest anty-bajką o moskiewskim półświatku: podejrzanych mieszkańców podziemia chce zbawić prostytutka Szczęście. Tylko balans między dystansem do naiwności a epatowaniem "brudem świata" nadałby tej opowieści sens.