EN

1.01.1989 Wersja do druku

Warszawska Jesień (fragm.)

Prawdziwy wybuch namiętności i dyskusji wywoła­ły jednak dwa różne przedstawienia tej samej opery, Pendereckiego "Czarnej maski". Do niedawna na Festi­walu dbano o to, aby utwory nie powtarzały się. W praktyce, jak widać to z wydrukowanego na końcu książki programowej spisu wszystkich wykonywa­nych na "Jesieni" przez ponad trzydzieści lat utwo­rów, nie zawsze to się udawało. Ponadto szereg światowych arcydzieł wymagało jednak od czasu do czasu przypomnienia. Nie zdarzało się jednak nigdy, aby w tym samym roku, w ciągu kilku dni wykonywa­ne były dwukrotnie te same dzieła i to w dodatku takiego kalibru. "Czarna maska" z Poznania (w orygina­lnej niemieckiej wersji językowej) i z Warszawy (w polskim tłumaczeniu) to, jak się okazało, dwie różne opery. Zadziwiające, jak interpretacja kreuje dzieło, o czym trudno się przekonać słuchając najczęściej pojedynczych wykonań muzyki współczesnej. Tu mie­liśmy taką możliwość. Przedstawienie poznań

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Warszawska Jesień (fragm.)

Źródło:

Materiał nadesłany

Miesięcznik Literacki

Autor:

Edward Sielicki

Data:

01.01.1989

Realizacje repertuarowe