Żoliborski teatr będzie miał nowego dyrektora. Ratusz rozpisał właśnie konkurs. Zgłaszać się mogą kandydaci z całego kraju.

Muszą mieć spore doświadczenie w kulturze oraz znać dwa języki obce. - Oferty można składać przez miesiąc. Chcemy, żeby teatr nadal miał profil komediowy, ale na wyższym poziomie niż obecnie - mówi Ewa Cichowicz z miejskiego biura teatru i muzyki. Konkurs to skutek raportu NIK i miejskiego biura kontroli wewnętrznej i audytu, w których zarzucono nieprawidłowości Zenonowi Dądajewskiemu, wieloletniemu dyrektorowi Teatru Komedia. Na jaw wyszło, że lekceważył on procedury przy przetargach. Dądajewski nie krył, że współpracował z kilkoma firmami dłuższy czas i dawał im zarobić, bo je znał i dawały mu lepszą cenę. Zarabiała też żona dyrektora Ewa Pietruszkiewicz-Dądajewska, która jest kierowniczką biura promocji. Tylko na prowizji od sprzedanych biletów przybyło jej w portfelu w ciągu dwóch lat kilkadziesiąt tysięcy złotych. Zdaniem kontrolerów ratusza dyrektor zawyżał jednak prowizję. Zenon Dądajewski w teatrze będzie pracow