Projekt Instytutu Teatralnego "Słowacki. Dramaty Wszystkie" jest próbą zainteresowania artystów i widzów twórczością poety.
- Dziś nie czyta się już dzieł Słowackiego - zwykle leżą zakurzone na półkach, czasem nie otwierane od dekad - mówi Maciej Nowak, dyrektor IT. - Chcemy prowokować do szukania w jego sztukach współczesnych treści. Zaangażowano 22 reżyserów. Ich zadanie nie polega jednak na zrealizowaniu spektakli. Tworzą czytania aktorskie z elementami muzyki czy ruchu scenicznego. W czerwcu tego roku cykl rozpoczął Maciej Prus, a zakończy go Agnieszka Olsten w kwietniu 2010 r. Najbliższe przedstawienie - "Zawisza Czarny" w reżyserii Michała Borczucha - odbędzie się 19 listopada w siedzibie Instytutu. Teatr zza kulis - Projekt ma sens nawet, jeśli widownia nie dopisuje. Powstało bowiem laboratorium dramatyczne dla reżyserów, którzy mogą swobodnie eksperymentować na dziełach Słowackiego. Szanse na mówienie językiem poety dostali także aktorzy. W szkołach teatralnych mają z nim niewielki kontakt - twierdzi Nowak. Artyści nie dostają dużo czasu na przy