Teatr Dramatyczny na swój jubileusz 50-lecia przygotował przegląd spektakli Krystiana Lupy. W sobotę i niedzielę zobaczymy "Zaratustrę" [na zdjęciu] z krakowskiego Starego Teatru.
Jeżeli nigdy nie byliście na spektaklach Krystiana Lupy, nie zaczynajcie od "Zaratustry". Jest to najtrudniejsze, najbardziej wymagające z przedstawień, jakie reżyser zrealizował w ostatnich latach. Jeśli jednak znacie Lupę, widzieliście "Na szczytach panuje cisza" albo "Niedokończony utwór na aktora", zobaczcie koniecznie spektakl ze Starego Teatru. Odkryjecie tego reżysera na nowo. Wyobraźcie sobie prawie pięciogodzinny spektakl, w którym nie ma akcji w potocznym sensie. Gdzie głównego bohatera gra na przemian trzech aktorów. Gdzie monologi zajmują połowę scenariusza. Gdzie każdy element - począwszy od płótna, na którym medytuje bohater, przez kolor jego ubrania, skończywszy na dźwiękach, które słyszy - ma znaczenie symboliczne. Sam pomysł, aby adaptować na scenę dzieło filozoficzne, stawia wysoko poprzeczkę widzowi. Cóż dopiero, gdy chodzi o "To rzekł Zaratustra" Fryderyka Nietzschego - jedną z najdziwniejszych książek filozoficznych,