Słynny Teatr Witkacego znowu w Warszawie! 20 i 21 listopada pokaże swoją przedostatnią premierę - spektakl "Witkacy-Appendix".
Przedstawienie oparte jest na wierszach patrona teatru, jego dwóch powieściach - "Narkotyki" i "Niemyte dusze" oraz wierszach Rainera Marii Rilkego. Spotkanie z tą twórczością to dla zakopiańskich artystów zawsze wydarzenie szczególnej rangi. Zwłaszcza kiedy reżyseruje Andrzej Dziuk. Gra cały zespół aktorski, z towarzyszeniem muzyków pod dyrekcją kompozytora Jerzego Chruścińskiego. Kto jednak pamięta ich poprzednie "rozprawy" z Witkacym, a dawno nie był w Zakopanem będzie zdziwiony. Nie usłyszy już (ten głos!) Marty Szmigielskiej, która przeszła do teatru w Radomiu. To najbardziej dotkliwa strata, szczególnie dla wiernych widzów, od czasu odejścia Piotra Dąbrowskiego. Teatr w ostatnich latach bardzo się zmienił, coraz mniej jest schroniskiem dla "teatrałów" - coraz bardziej przedsiębiorstwem pilnującym swoich interesów. Więcej wysiłków pochłania konieczność połączenia ambicji artystycznych z rzeczywistością ekonomiczną tzw. instytucji ku