EN

16.12.2011 Wersja do druku

Warszawa. Zagrali w sprawie karpia

Wigilijna męka karpi stała się tematem sztuki "Człowiek i karp" Artura Pałygi, którą wystawiono wczoraj [14.12] pod Sejmem. Możecie sprawić, żeby nie cierpiały - apelował Jacek Bożek, szef Klubu Gaja

Zagrali aktorzy Magdalena Popławska, Bartłomiej Topa i córka reżysera Olga Ratajczak. Wyglądało to tak: KARP: Zrobiłeś mi wigilijną drogę krzyżową. CZŁOWIEK: - Przesadzasz. KARP: - Stacja pierwsza: pojmanie w stawie; stacja druga: karp w płaszcz szkarłatny ubrany i wyszydzony, stacja trzecia: w sklepie wystawiony w wodzie brudnej, płytkiej pod ciężarem wrogiego powietrza upada; stacja czwarta: z wody wyjęty, na wagę przeniesiony, ból gwałtowny w środku; stacja piąta: metka na skórę oddychającą, żywą przyklejona, w oczach strach i ból; stacja szósta: ekspedientka z twardej bolesnej wagi go zabiera, ulga chwilowa, maleńka; stacja siódma: nowy ból, przerażenie, do siatki nylonowej włożony, dusi się; stacja ósma: im bliżej śmierci okrutnej, tym bardziej brak, brak, brak współczucia, litości, miłosierdzia, oczy mgłą zachodzą; stacja dziewiąta: wrzucony do samochodu, wciąż żyje; stacja dziesiąta: zd

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Zabijanie karpia jak męka Jezusa

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza nr 291/15.12.11

Autor:

Ewa Siedlecka

Data:

16.12.2011