"Stara", znakomita nowela Rafała Wojasińskiego, to historia prostaczka, który rozmawia ze Stwórcą. Nad adaptacją sceniczną "Starej" pracuje Mariusz Bonaszewski. Premiera na początku przyszłego roku w Teatrze IMKA.
W barakowozie pośród szerokich pól kukurydzy żyje człowiek, który uważa, że został wybrany. Nie umie czytać ani pisać, nie musi się o nic starać, nie zależy mu na uznaniu. Każdego dnia otrzymuje wszystko, o co poprosi. Powtarza, że jest najmniejszym ze wszystkich, ostatnim na Ziemi. Taka myśl daje mu siłę i poczucie wolności. "Ja po prostu więcej widzę niż wy, więcej czuję - oznajmia bliźnim. - I nic na to nie poradzicie. Jedyne, co wam zostaje, to zarabiać pieniądze". Jego żona mieszka w wiosce. Stara - jak ją nazywa - budzi trwogę, podziw i uwielbienie. To głównie z jej przyczyny znalazł się w szpitalu dla umysłowo chorych. "Co mówi panu Bóg?" - pyta łagodnie lekarz. "Prawie zawsze, żebym się nie martwił" - odpowiada. Bóg oznajmił też, że nie słucha polityków ani milionerów, tylko ludzi tak silnych i nieugiętych jak Stara. Ich miłuje najmocniej. Pacjent wyjaśnia lekarzowi, że otrzymał dar zachwytu. To dlatego każdego dnia n