6 września o godz. 19 w ramach cyklu WYSTAWA w TR zapraszamy na wernisaż wystawy wideoinstalacji zdjęć Witkacego. Kuratorem wystawy jest Stefan Okołowicz.
"A fotografie [Witkiewicza] - czyż nie należą do najciekawszych, jakie w Polsce powstały?" Jan Błoński Wychodząc z teatru, człowiek powinien mieć wrażenie, że obudził się z jakiegoś dziwnego snu, w którym najpospolitsze nawet rzeczy miały dziwny, niezgłębiony urok, charakterystyczny dla marzeń sennych, nie dających się z niczym porównać - pisał Witkiewicz w swojej teorii teatru. W życiu codziennym artysta również miał skłonność do ucieczki od potocznej rzeczywistości i aranżowania własnych światów. Nazywał to "artystycznym komponowaniem wypadków życiowych". Można powiedzieć, że Witkacy organizował dookoła siebie teatr z nieprawdziwego zdarzenia i w tym teatrze dobrze się czuł, w nim odpoczywał od rzeczywistości. W nim się wyżywał, gdyż był i twórcą, i aktorem. Stąd jego zadziwiający dynamizm, czy to w pracy, czy w zabawie, czy w eksperymentowaniu - dla niego wszystko to było odmianami twórczości - pisał przyjaciel Witkiew