Och-teatr na sezon ogórkowy przygotował wakacyjną propozycję. W poniedziałek premiera sztuki Jerzego A. Masłowskiego "Zaświaty, czyli czy pies ma duszę?".
Gizela, Langusta i Serenada, trzy striptizerki, giną w wypadku samochodowym. Jechały właśnie do klubu na występ, kiedy na ulicy pojawił się pies. Chcąc go ocalić, uderzyły samochodem w latarnię. Zginęły na miejscu. Jednak już chwilę później trafiły do... poczekalni przed Sądem Ostatecznym. - To komedia filozoficzna, czarna komedia rozgrywająca się między Niebem a Ziemią - opowiada debiutująca jako reżyser spektaklu Maria Seweryn. - Między śmiechem pojawiają się pytania poważne. Jest też cała masa humoru w warstwie literackiej tekstu. Nagle wszystkie popularne formułki typu: "Ja się zabiję!" albo "Będziemy tu siedzieć do końca życia", nabierają innego wymiaru Bohaterki sztuki to wyraziste typy kobiet. Mamy tu i striptizerkę neurotyczkę, która w trudnych momentach łyka "luzaczki" na uspokojenie, i "katoliczkę", która "ma wielkie, gorące serce" i ubarwia swoje wypowiedzi włoskimi słowami. - To są striptizerki, więc w pewnym se